MARCELI PAWLACZYK (FRANCJA)

   Młody i silny choć surowy technicznie pięściarz który znalazł się w ekipie Pawła Szydły na występy w Polsce. 
   Wcześniej wygrał w Paryżu parę walk z podrzędnymi rywalami i w prasie polskiej zaraz okrzyknięto go " wielkim talentem" ,
   którym oczywiście nie był. Jego umiejętności i możliwości szybko zweryfikował silny i bojowy Ślązak Niesobski.
   Marceli cięższy o 8 kilo ostro zaatakował i wydawało się , że szybko "skończy" Polaka.
   Ten jednak wykazał się dużo większą odpornością niż niektórzy paryscy rywale rodaka i ambitnie kontratakując
   w dwóch ostatnich rundach zepchnął go do odwrotu wyzuwając z sił. Remis był wyjątkowo sprawiedliwy a walka emocjonująca.
   Po powrocie do Francji, w związku z niesnaskami pomiędzy dotychczasowymi opiekunami :Szydłą i Świtkiem -
   Pawlaczyk pozostawiony sam sobie szybko zniknął z horyzontu. Co jakiś czas powracał walką z mało znaczącym przeciwnikiem
   ale szybko zakończył karierę.
   Jego nazwisko pisano czasem w polskiej prasie - "Pawlarczyk".

   Zawodowiec:1932-(35) ciężka (84-88 kg) 
   Menedżer: Paweł Szydło (1932-33)

Dodaj do: