POL JUT (FRANCJA)
                                                               (Józef Jutkowiak)

   Dobry i waleczny zawodnik dysponujący świetną kondycją fizyczną.Wytrzymały, dysponował silnymi choć nie
   nokautującymi ciosami.Karierę rozpoczął na przełomie lat dwudziestych i trzydziestychi i stoczył wiele walk ale
   na lokalnych ringach w północnej Francji a także Belgii i Holandii.Jego kariera nabrała "przyśpieszenia" kiedy pod
   koniec 1932 roku trafił do Paryża pod opiekę spółki menedżerskiej Szydło-Świtek i na początku następnego roku
   wygrał parę walk w popularnym Central Sporting Clubie.Zaraz potem przyjechał do Polski poprzedzony ogromną
   niestety zbyt górnolotną reklamą przedstawiającą go jako gwiazdę francuskiego boksu którą oczywiście w  żadnym
   wypadku nie był.Był po prostu jednym z wielu utalentowanych pięściarzy na dorobku.
   Miał cały czas obywatelstwo polskie toteż był brany pod uwagę jako kandydat do zawodowego tytułu mistrza Polski
   wagi średniej.Niestety z różnych powodów tego tytułu mu nie przyznano a szkoda bo był wówczas w dobrej formie
   i pokonał polskiego czempiona wagi półśredniej popularnego na całym Śląsku Goworka po ostrej aczkolwiek
   krótkiej walce zakończonej kontuzją Goworka. Zamiast więc rewanżu pokonał w Warszawie rutynowanego i wartościowego
   Francuza Cauliera.
   Niestety po powrocie do Francji wszystko się skomplikowało gdyż Szydło rozszedł się ze Świtkiem w niezgodzie i Jut
   pozostał właściwie bez odpowiedniej opieki.Stoczył parę walk na prowincjonalnych ringach i w lecie 1934 roku
   ponownie zjawił się w Polsce zwabiony obietnicami bez pokrycia dawnego wicemistrza Polski a potem działacza i trenera
   Kwiatkowskiego.Wykorzystywany w atmosferze skandalu wyjechał z kraju aby na krótko pojawić się raz jeszcze u nas
   w 1937 roku.Wielka szkoda, że nigdy (raczej) nie zmierzył się z Adolfem Kantorem choć taka walka była anonsowana.
   Jego ringowy pseudonim miał podkreślać związek z Polską. Potem chyba juz na stałe pozostał w kraju gdyż jak
   przeczytałem w lecie 1938 roku został przez Polski Związek Bokserski (amatorski!) wynajęty jako sparringpartner
   dla polskich zawodników przygotowujących się do meczu z Włochami. Niestety nie znam jego dalszych losów.

   Urodzony 1910 Buk Wielkopolski

   Zawodowiec:19(29)-37 średnia-półciężka (71-80 kg)
   Menedżer:Paweł Szydło (1932-33)

  *1-walka odbywała się w ramach głośnego meczu o mistrzostwo Francji wagi lekkiej między Vuillamy - Baudry
  *1-Jut zmierzył się zastępując kontuzjowanego kolegę z przeciwnikiem z ciężkiej kategorii, przeważającym go o całe 16 kilo
    (Jut-72 kg, Schmidt-88 kg)
  *2-było wówczas dwóch pięściarzy o tym nazwisku:Edmond i Edouard (być może byli spokrewnieni);bardziej prawdopodobne jest iż
    Pol Jut zawalczył wtedy z Edmondem
  *3-Goworek odniósł kontuzję i walka została przerwana
  *4-walka zapowiedziana w prasie;niestety na razie nie udało mi się ustalić czy się odbyła

Dodaj do: