*03.09.1933 LWÓW

   Sensacyjny mityng zorganizowany przez lwowskie koła sportowe który wzbudził kolosalne zainteresowanie.
   Program co prawda był taki sobie  gdyż obok znanych miejscowych eks-amatorów wzięło w nim udział paru
   zupełnie nieznanych pięściarzy (w tym także cyrkowców)o wątpliwej klasie sportowej.No ale początki są zawsze
   trudne a w ogólnej atmosferze "wielkiej imprezy" te niedociągnięcia udało się zatuszować.
   Taki naprawdę boks zawodowy zaistniał we Lwowie za sprawą czołowego lwowskiego amatora , wielokrotnego
   uczestnika mistrzostw Polski Hermana Grossa. On to bowiem wykorzystując obecność zawodowych zapaśników
   biorących udział w jednym z turniejów zaczął z nimi walczyć "boksersko" i w ten sposób znokautował m.in.
   starego rywala Wiktora Junoszy Dąbrowskiego, Warszawianina Miazio.
   Rozochocony powodzeniem postanowił kontynuować przygodę szybko znajdując sponsorów i nawiązał kontakt 
   ze związkiem zawodowców.
   Tak więc w walce głównej wspomniany Gross wypunktował "półciężkiego" Begaja, który "terminował" przez
   pewien okres we Francji a w walkach wstępnych czołowi eks-amatorzy Patraj i Wagner tylko zremisowali
   z anonimowymi rywalami natomiast Kiszka w starciu z równie nieznanym przeciwnikiem poradził sobie zdecydowanie
   lepiej zadając efektowny nokaut.
   Publiczność oprócz doznań czysto sportowych doświadczyła również komicznych chwil kiedy mały i sporo lżejszy
   murzyński cyrkowiec Alvez Chocolate przez całą walkę genialnie uchylał się od ciosów wykazując niebywałą ambicję.
   Szczęśliwie dotrwał do kończącego gongu i chyba tylko dlatego przyznano mu remis.

Dodaj do: